PRZESTĘPSTWA NARKOTYKOWE

ADWOKAT NARKOTYKI DOPALACZE SKUTECZNIE

W przypadku spraw narkotykowych bardzo ważna jest szybka interwencja adwokata – im wcześniej się pojawi, tym większe masz szanse
na skuteczną obronę. W przypadku spraw narkotykowych, pierwsza czynność to może nie być przesłuchanie na Prokuraturze czy na Policji,
ale zatrzymanie albo przeszukanie Twojego mieszkania. W takiej sytuacji obecność adwokata doświadczonego w sprawach narkotykowych może spowodować, że Prokuratura nie wystąpi do Sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie, tylko zadowoli się stosowaniem tzw. środków zapobiegawczych o charakterze wolnościowym, jak np. dozór Policji, czy poręczenie majątkowe. Krążą legendy o grubiaństwie i brutalnych metodach, stosowanych przez funkcjonariuszy Policji z Wydziału Narkotykowego, żeby wydobyć z podejrzanych o narkotyki gagatków prawdę
o ich niecnych występkach. I to także trzeba zrozumieć! W końcu osoby parające się narkobiznesem są najczęściej sprytne, obrotne i sprawnie operują kłamstwem oraz manipulują, a funkcjonariusze Policji doskonale o tym wiedzą.

Adwokat dr Iwona Zielinko

ADWOKAT SPEC OD NARKOTYKÓW

Obecność doświadczonego adwokata przydaje się także po to, żeby zaoszczędzić Ci tego typu środków perswazji oraz innych „atrakcji”,
które w wielu przypadkach – w ekstremalnych okolicznościach, jak np. osadzenie na dołku – skutkują przyznaniem się do winy …nawet za nieswoje grzechy. A kiedy już – przyparty do muru – uderzysz się w piersi i złożysz pogrążające samego siebie wyjaśnienia, to tak naprawdę są one nie do odkręcenia w dalszym postępowaniu, ponieważ nasze Prokuratury i Sądy traktują je jako ekstremalnie mocny dowód. Im wcześniej zaangażujesz adwokata – speca od spraw narkotykowych, tym większe masz szanse na sukces!

Adwokat dr Iwona Zielinko

ADWOKAT PRZESTĘPSTWA NARKOTYKOWE

Jeśli lubisz adrenalinę, jakiej dostarcza narkobiznes albo z innych przyczyn wkroczyłeś do świata narkotyków i dopalaczy, nawet gdy traktujesz to jako zamknięty rozdział w swoim życiu, musisz liczyć się z tym, że wymiar sprawiedliwości może się o Ciebie upomnieć – nawet w momencie,
gdy będziesz się tego najmniej spodziewał. Kontakty z narkotykowego świata potrafią zrujnować życie nawet kilka lub kilkanaście lat
od zakończenia Twojej z nim przygody, gdy np. pojawia się pomówienie tzw. „małego świadka koronnego” o coś, czego wprawdzie nie zrobiłeś,
ale ktoś uznał Cię za doskonały materiał na kozła ofiarnego. W takich sytuacjach nikt się nie patyczkuje z takimi jak Ty, a Prokuratura działa
z pozycji siły oraz spektakularnie.

Adwokat dr Iwona Zielinko

ZDĄŻYĆ PRZED ADWOKATEM

Zapewne znasz z programów informacyjnych widowiskowe zatrzymania, gdy domniemany przestępca bladym świtem zostaje zatrzymany
we własnym domu, w obecności domowników, wśród ciekawskich spojrzeń sąsiadów, zakuty w kajdanki i przewieziony na przesłuchanie,
skąd najczęściej trafia do izby zatrzymań, a potem do aresztu śledczego. Ten scenariusz ma bardzo szybkie tempo, niczym kino akcji i właśnie
o to chodzi Prokuraturze – żeby zdążyć przed adwokatem. Żebyś miał szansę wykaraskać się z tak ogromnych kłopotów i uniknąć zastosowania tymczasowego aresztowania, od razu – gdy tylko nieproszeni goście pojawią się pod Twoim domem – powinieneś zadzwonić do doświadczonego w sprawach narkotykowych adwokata, który niezwłocznie do Ciebie przyjedzie, żeby Cię przeprowadzić przez ten koszmar z jak najmniejszym uszczerbkiem dla Ciebie i Twoich Najbliższych.

Adwokat dr Iwona Zielinko

ADWOKAT DOŚWIADCZONY W NARKOTYKACH

Doświadczony w sprawach narkotykowych adwokat to największy luksus w tak beznadziejnej sytuacji! Ani zatrzymujący Cię funkcjonariusze,
ani przesłuchujący Cię prokurator nie mają żadnego interesu w tym, żebyś miał adwokata, ponieważ z ich punktu widzenia adwokat jest zakałą, która może udaremnić osiągniecie szybkiego, łatwego sukcesu w postaci Twojego przyznania się do winy i osadzenia w areszcie śledczym. Dlatego warto przygotować się do takiego scenariusza, który może nastąpić i wcześniej obstalować sobie doświadczonego w sprawach narkotykowych adwokata, zostawić mu pełnomocnictwa i zaliczkę, żeby mieć ten luksus, że gdy wybije godzina zero, nie zawiedzie i będzie gwarantem Twojego prawa do obrony.

Adwokat dr Iwona Zielinko

ZAANGAŻUJ ADWOKATA OD NARKOTYKÓW WCZEŚNIEJ


Skoro zdecydowałeś się na prowadzenie ryzykownych interesów, to najrozsądniej jest zaangażować adwokata, zanim możesz zaliczyć wpadkę.
To może być Twoja polisa na skuteczniejsze wyjście z kłopotów, gdy adwokat – dysponując pełnomocnictwem i powiadomiony o czynnościach – pojawi się, pilnując prawidłowego ich przebiegu i uniemożliwi ewentualne manipulacje Twoimi prawami. Jeśli dasz się zaskoczyć i dopiero
w momencie zatrzymania Twoja rodzina zacznie szukać dla Ciebie adwokata, to jest ogromne ryzyko, że Prokuratura zrealizuje swój plan
i z wysokim prawdopodobieństwem na długie miesiące trafisz do aresztu śledczego. Najważniejsze jest, żeby Twój obrońca był z Tobą
od początku, uczestniczył w czynnościach z Twoim udziałem, a także znał Twoją sytuację życiową, rodzinną i zdrowotną,
ponieważ tam może znaleźć argumenty, przekreślające szanse na tymczasowe aresztowanie.


Tylko od Ciebie zależy, czy dasz się rozegrać Prokuraturze według jej scenariusza,
czy zainwestujesz w polisę na bezpieczną przyszłość,
jaką może Ci zagwarantować adwokat – spec od narkotyków!

Adwokat dr Iwona Zielinko

ADWOKAT OSKARŻENIE O NARKOTYKI DOPALACZE

Jak donoszą media, Polska na mapie Europy należy do liderów w produkcji amfetaminy i uprawie marihuany. Bardzo wysokie jest w naszym kraju spożycie marihuany, nieco mniejsze amfetaminy. Popyt na narkotyki jest cały czas, a rynek wart jest ogromne pieniądze. Narkotyki w Polsce mają się bardzo dobrze. Biznes kwitnie, bo jest popyt. Według Policji, 10 proc. wzrosła w ubiegłym roku liczba przestępstw narkotykowych.
Nic dziwnego, że jest taka presja na surowe karanie w sprawach narkotykowych.

O ile Ci, którzy znajdują się na najwyższym szczeblu drabiny narkobiznesu, mogą cieszyć się bezkarnością, to średni szczebel już jest narażany na nieprzyjemności w postaci oskarżenia o handel narkotykami, produkcję czy wprowadzanie do obrotu. Praktyka w tego typu sprawach pokazuje,
że twarde dowody przeciwko podejrzanym czy oskarżonym w sprawach o narkotyki są niezwykle rzadkie, a najczęstsze są przypadki naciągania wątpliwych dowodów na niekorzyść tych, którzy wpadli w sidła wymiaru sprawiedliwości.

Dlaczego tak się dzieje? Bardzo często Policja i Prokuratura na Twoim terenie doskonale wiedzą, czym się zajmujesz, ale nie są w stanie zdobyć legalnych dowodów Twojej winy. W takiej sytuacji pomówienia kandydata na tzw. „małego świadka koronnego” są dla organów ścigania atrakcyjnym rozwiązaniem, zwłaszcza, że bardzo często okazują się niemożliwe do zweryfikowania. Przed oskarżeniem o narkotyki – nawet bazującym na marnej jakości dowodach – trudno się bronić, więc bez pomocy adwokata doświadczonego w sprawach narkotykowych nie masz szans na wykazanie swojej niewinności czy też wykazanie, że to, co Ci przypisują, jest niewspółmierne do skali Twojego przewinienia.

Oskarżenie o narkotyki czy o dopalacze to sprawa dla adwokata, doświadczonego w sprawach narkotykowych!

Adwokat dr Iwona Zielinko

ADWOKAT HANDEL NARKOTYKAMI DOPALACZAMI

Historia ku przestrodze: Pewnego handlarza narkotyków kryminalni zaskoczyli na gorącym uczynku – w momencie, kiedy porcjował kolejne „prochy”. W mieszkaniu „dilera” znaleziono ponad 100 gramów amfetaminy i 3 gramy marihuany. Kryminalni w pewnym miasteczku w Polsce
od dłuższego czasu podejrzewali mężczyznę o handel środkami odurzającymi, zwłaszcza że był im znany – miał już na koncie jedną wpadkę
z narkotykami, kiedy „prochy” ukrył w …bieliźnie osobistej. Poza tym działania operacyjne policjantów z „dochodzeniówki” potwierdzały podejrzenia o czerpanie korzyści z narkobiznesu. Kryminalni zorganizowali akcję, której efektem miało być zatrzymanie sprytnego mężczyzny.
Późnym wieczorem policjanci zapukali do jego mieszkania. Mężczyzna dał się zaskoczyć nagłą „wizytą” Policji i stracił zimną krew.
Na widok kryminalnych rzucił się do wyjścia i zaatakował jednego z funkcjonariuszy. Refleks kryminalnych wziął jednak górę nad nieudolną próbą ucieczki handlarza. Kilka wprawnych chwytów wystarczyło, żeby obezwładnić chojraka i zakuć w kajdanki. Mężczyznę zabrano do aresztu. Policjanci z „dochodzeniówki” przedstawili mu zarzut handlu środkami odurzającymi i naruszenia nietykalności funkcjonariuszy.
Sąd – na wniosek Prokuratury – zastosował wobec „dilera” trzy miesiące aresztu. W tym momencie, gdy sytuacja procesowa mężczyzny
zyskała status beznadziejnej, rodzina osadzonego w areszcie śledczym zaczęła szukać adwokata.

Przytoczyliśmy powyższą historię, ponieważ życzymy Ci dobrze, co oznacza, że jeśli przytrafi Ci się konflikt z prawem, to nawet jeśli nie jesteś niewinny, masz prawo do rzetelnego procesu sądowego i do obrony, a to może zagwarantować tylko adwokat, który zjadł zęby na sprawach narkotykowych. Przedstawiliśmy powyższą historię ku przestrodze, jako materiał szkoleniowy, pokazujący, jakich błędów można uniknąć.
W końcu lepiej uczyć się na cudzych błędach niż na własnych!

Jakie wnioski płyną z ww. historii? Gdyby ten mężczyzna – prowadząc ryzykowny i w wysokim stopniu szkodliwy społecznie biznes narkotykowy – był przezorny, zanim doszło do ww. wydarzeń, znalazłby sobie adwokata, który byłby obecny od pierwszego zderzenia z Policją.

Jakie miałby korzyści z obecności adwokata? Gdyby zadzwonił do adwokata jeszcze przed wpuszczeniem do mieszkania funkcjonariuszy Policji, wiedziałby, jakie ma obowiązki i jakie ma prawa oraz jak powinien się zachowywać. Rozmowa z adwokatem od spraw narkotykowych oraz pewność, że w ciągu kwadransa dotrze na miejsce, żeby zawalczyć o jego wolność, pozwoliłaby mu zachować trzeźwość umysłu.
To bardzo wiele, ponieważ w tym przypadku z pewnością udałoby się uniknąć zarzutu naruszenia nietykalności funkcjonariuszy Policji,
który przesądził o beznadziejności położenia feralnego „dilera”. Ponadto warto pamiętać, że obecność adwokata doświadczonego w sprawach narkotykowych przy przeszukaniu, przedstawieniu zarzutu, przesłuchaniu podejrzanego i na posiedzeniu aresztowym sprzyja praworządności. Profesjonalna obrona nawet w tak trudnej z pozoru sytuacji daje naprawdę duże szanse na zastosowanie nieizolacyjnych środków zapobiegawczych, które można ze sobą łączyć (np. dozór Policji, poręczenie majątkowe i zatrzymanie paszportu) zamiast tymczasowego aresztowania, stawiającego podejrzanego w trudniejszej z punktu widzenia obrony sytuacji procesowej.

Adwokat dr Iwona Zielinko

ADWOKAT POMÓWIENIA NARKOTYKI DOPALACZE

Pomówienie to bardzo powszechny w polskim procesie karnym dowód, obciążający oskarżonego w sprawie o narkotyki czy o dopalacze.
W praktyce prawdziwą zmorą podejrzanych o handel narkotykami okazują się pomówienia tzw. „małych świadków koronnych” lub gagatków, ubiegających się o ten status.

Kodeks karny w art. 60 § 3 statuuje obligatoryjną podstawę, zobowiązującą sądy do zastosowania wobec sprawcy przestępstwa odgrywającego rolę tzw. „małego świadka koronnego” instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary. Celem tego przepisu jest zachęcenie przestępców współdziałających z innymi przy popełnieniu przestępstwa do przełamania solidarności przestępczej i pójścia na współpracę z organami ścigania w zamian za gwarantowany nadzwyczajnie złagodzony wymiar kary z możliwością warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary nawet
w wysokości do 5 lat pozbawienia wolności. Przepis ten ma zastosowanie nie tylko do członków zorganizowanych grup lub związków przestępczych, ale do każdego przypadku popełnienia przestępstwa we współdziałaniu z innymi osobami. Status „małego świadka koronnego”
z gwarantowanym ustawowo dobrodziejstwem wymiaru kary z nadzwyczajnym jej złagodzeniem może uzyskać zatem tylko taka osoba,
która dopuściła się przestępstwa nie sama, lecz współdziałając przynajmniej z dwiema innymi osobami, z których każda dopuściła się danego czynu zabronionego w jednej z postaci zjawiskowych przestępstwa, tj. w roli sprawcy głównego, współsprawcy, sprawcy kierowniczego
lub sprawcy polecającego, albo w roli podżegacza lub pomocnika.

Warunkiem koniecznym do zastosowania tej instytucji jest ujawnienie przez sprawcę odpowiednim organom ścigania informacji dotyczących osób uczestniczących w popełnieniu przestępstwa oraz istotnych okoliczności jego popełnienia. Sąd Najwyższy wskazał, że istotne okoliczności sprawy to takie, dzięki którym można określić rozmiar i charakter przestępstwa wraz z ustaleniem jego sprawcy. Dodatkowo powinny to być tylko takie względy, które stoją w bezpośredniej relacji z całym mechanizmem działania grupy przestępczej, dzięki którym organy ścigania mogą rozbić wewnętrzną strukturę funkcjonowania całej grupy. Co do zasady wymagane jest ujawnienie okoliczności organom powołanym do ścigania przestępstwa, jednakże nie jest konieczne, aby był to organ prowadzący postępowanie przygotowawcze. Organ powołany do ścigania przestępstw to każdy organ, do którego kompetencji należy ściganie czynów karalnych o randze przestępstw. Może to być zarówno organ ścigania
o kompetencjach bardzo szerokich, przedmiotowo nieograniczonych, które w Polsce ma Policja i Prokuratura, jak i każdy inny organ powołany
z mocy ustawy do ścigania określonych typów przestępstw, czy grup przestępstw jak np.: ABW, AW, CBA, Żandarmeria Wojskowa, Straż Graniczna.

Podkreślić należy, że nie musi to być organ ścigania właściwy w danej sprawie – tego bowiem ustawa zasadnie nie wymaga.
Gdy informacje przekazywane przez „małego świadka koronnego” zostaną ujawnione wobec organu ścigania przestępstw przedmiotowo
czy terytorialnie niewłaściwego, to nie ma to znaczenia dla ustawowo gwarantowanych przywilejów w zakresie wymiaru kary.
Organ powołany do ścigania przestępstw, który jest w danej sprawie niewłaściwy powinien uzyskane informacje przekazać według właściwości.

Ważne jest, aby istotne okoliczności sprawy zostały ujawnione przez sprawcę na dowolnym etapie postępowania przygotowawczego prowadzonego w danej sprawie, czyli przed wniesieniem sprawy do sądu. Ponadto sprawca nie może liczyć na nadzwyczajne złagodzenie kary, jeżeli w toku postępowania ujawni informacje, a następnie odwoła złożone dotychczas wyjaśnienia. Również wobec skazanego, wobec którego zastosowano regulację art. 60 § 3 k.k., a który w postępowaniu karnym nie potwierdził ujawnionych przez siebie informacji, mogą wystąpić negatywne konsekwencje w postaci wznowienia postępowania zakończonego prawomocnym orzeczeniem sądu.

Podstawą do zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary wobec sprawcy jest ponadto ujawnienie przez niego istotnych okoliczności dotąd nieznanych organowi ścigania, niezależnie od wyjaśnień złożonych we własnej sprawie. Nadzwyczajne złagodzenie kary zgodnie z art. 60 § 4 k.k. w tym przypadku może zostać orzeczone jedynie na wniosek prokuratora w odniesieniu do poważnych przestępstw zagrożonych karą powyżej
5 lat pozbawienia wolności. W takiej sytuacji sprawca może skorzystać z tego przywileju nawet, jeśli w swojej sprawie nie przyznał się do winy.

Dlaczego w Polsce w sprawach narkotykowych z pomówienia przez „małych świadków koronnych” dochodzi do niesłusznych skazań?
Ponieważ zbyt często Prokuratury i Sądy traktują depozycje takich „skruszonych przestępców” bezkrytycznie, zamiast podchodzić do nich
z zasadą nieufności i obdarzać przymiotem wiarygodności tylko w przypadku, gdy te relacje znajdą potwierdzenie w innych dowodach.
W wielu cywilizowanych państwach ta instytucja funkcjonuje prawidłowo – w sposób odpowiadający standardom rzetelnego procesu sądowego. Wygląda to tak, że „mały świadek koronny” dostarcza organom ścigania danych, które są następnie skrupulatnie weryfikowane poprzez dopuszczenie innych dowodów jak eksperyment procesowy, opinie biegłych, zeznania świadków etc.

W pewnym momencie w postępowaniu zeznania „małego świadka koronnego” stają się jednym z szeregu dowodów winy oskarżonego o narkotyki, co sprawia, że jeśli „mały świadek koronny” wycofa się ze swoich zeznań, sytuacja procesowa oskarżonego pozostaje bez zmian,
a wymiar sprawiedliwości wychodzi z tego doświadczenia z twarzą. W polskich realiach wciąż zbyt często zdarzają się sytuacje,
że pomówienia „małego świadka koronnego” są jedynym dowodem, przemawiającym za sprawstwem oskarżonego,
co sprawia, że sukces wymiaru sprawiedliwości zależy od tego, czy „skruszony przestępca” podtrzyma przed Sądem swoje zeznania.

Na wady tej instytucji zwrócił uwagę Rzecznik Paw Obywatelskich, dr hab. Adam Bodnar: „Istnieje dziś możliwość wpływania na zeznania małego świadka koronnego w trybie art. 60 § 3 k.k. poprzez usankcjonowaną przez ustawodawcę możliwość wywierania presji, a nawet popełnienia czynu zabronionego w celu uzyskania zeznań. Konkretny artykuł dopuszcza bowiem w procesie dowody, które nawet zostały zdobyte niezgodnie z prawem. Pojawiały się już przecież przypadki, kiedy sędziom taką odpowiedzialnością grożono w przypadku niewypełnienia oczekiwań prokuratury”, postulując, aby przedyskutować z przedstawicielami doktryny wprowadzenia odpowiedniego uregulowania uniemożliwiającego skazanie wyłącznie w oparciu o zeznania „małego świadka koronnego”.

S. Latkowski i P. Pytlakowski w książce „Koronny nr 1. Pseudonim Masa” dzielą się swoimi spostrzeżeniami odnośnie „skruszonych przestępców” w takiej oto konkluzji: „Nasz wniosek jest banalny. Określenie skruszony przestępca jest z gruntu fałszywe. Żaden z nich nie jest skruszony.
Żaden nie żałuje ofiar swoich przestępstw ani swoich wyborów życiowych. Wyznali swoje grzechy i obciążyli dawnych przyjaciół nie z powodu skruchy, ale z prostej kalkulacji. To im się po prostu opłacało, chociaż uczciwie mówiąc, nie każdemu w jednakowym stopniu.
Ba, niektórym w ogóle się nie opłaciło”.

Adwokat dr Iwona Zielinko

ADWOKAT NARKOTYKI APELACJA
„Bądź gotów przegrać bitwę, żeby wygrać wojnę”

Jeżeli masz wyrok skazujący za narkotyki, niewątpliwie znalazłeś się w trudnym położeniu. Perspektywa spędzenia kliku lub kilkunastu lat życia
w zakładzie karnym zbliża się coraz większymi krokami, ale jeszcze nie wszystko stracone. W ramach swojego prawa do obrony, możesz odwołać się od wyroku, z którym się nie zgadzasz. Najlepiej w takiej sytuacji powierzyć swój los adwokatowi o rozległym doświadczeniu w zakresie spraw narkotykowych. Specyfika spraw narkotykowych jest taka, że materiałem dowodowym obciążającym oskarżonego są bardzo często zeznania świadków, których wiarygodność powinna wzbudzić wątpliwości Prokuratury i Sądu, a jednak tak się nie stało.

W zasadzie instancja apelacyjna to ostatni moment, kiedy można wnioskować o przeprowadzenie dowodów, mogących wykazać Twoje racje czy nawet Twoją niewinność. Czasem zeznania świadków można łatwo zdyskredytować, przeprowadzając eksperyment procesowy, wywołując opinię biegłego, przedstawiając dokumenty, wskazujące na mijanie się świadka z prawdą czy przeprowadzając konfrontację. Zgodnie z art. 427 § 3 k,p.k., odwołujący się może w apelacji wskazać nowe fakty lub dowody, jeżeli nie mógł powołać ich w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Sąd Najwyższy uważa, że w sytuacji gdy Sąd poweźmie informację o istnieniu tego rodzaju dowodów, które mogą świadczyć o niewinności oskarżonego, jest zobligowany do ich przeprowadzenia. Przepis art. 427 § 3 k.p.k. nie może być bowiem interpretowany w sposób sprzeczny
z jedną z naczelnych zasad procesu karnego – wskazującą, że przepisy Kodeksu postępowania karnego mają na celu takie ukształtowanie postępowania karnego, aby sprawca przestępstwa został wykryty i pociągnięty do odpowiedzialności karnej, a osoba niewinna nie poniosła tej odpowiedzialności, co prowadziłby do wydania orzeczenia obciążanego obrazą art. 440 k.p.k.

Ponadto w apelacji można kwestionować ustalenia faktyczne, poczynione przez Sąd I instancji, co w kasacji jest zakazane. Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd w toku rozprawy głównej mogą być skutecznie zakwestionowane, a ich poprawność zdyskwalifikowana, wtedy dopiero,
gdyby w procesie dochodzenia do nich Sąd uchybił dyrektywom art. 7 k.p.k., pominął istotne w sprawie dowody lub oparł się na dowodach
na rozprawie nieujawnionych, sporządził uzasadnienie niezrozumiałe, nadmiernie lapidarne, wewnętrznie sprzeczne, bądź sprzeczne z regułami logicznego rozumowania, wyłączające możliwość merytorycznej oceny kontrolno-odwoławczej.

Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia to błąd, który wynika bądź to z niepełności postępowania dowodowego
(tzw. błąd „braku”), bądź też z przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów (błąd „dowolności”). Może on więc być wynikiem nieznajomości określonych dowodów lub nieprzestrzegania dyrektyw obowiązujących przy ocenie dowodów (art. 7 k.p.k.), na przykład: błąd logiczny
w rozumowaniu, zlekceważenie niektórych dowodów, danie wiary dowodom nieprzekonującym, bezpodstawne pominięcie określonych
twierdzeń dowodowych, oparcie się na faktach w istocie nieudowodnionych itd.

Jeśli Twój adwokat – sporządzając i składając apelację – wyciśnie ze sprawy 100 % możliwości, masz duże szanse na sukces.
„Tak długo jak jesteśmy ludźmi, będziemy się mylić” – to zasada dotycząca wszystkich ludzi – także Sędziów, którzy wydali wyrok w Twojej sprawie. Rolą dobrego adwokata jest te błędy wyłuskać i wykorzystać na Twoją korzyść.

Adwokat dr Iwona Zielinko
ADWOKAT KASACJA NARKOTYKI

„Najpewniejszym sposobem na uniknięcie porażki jest determinacja, by osiągnąć sukces”

Kasacja do Sądu Najwyższego to dla Ciebie ostatnia deska ratunku, gdy wszystkie dotychczasowe koncepcje obrony zawiodły.
Wraz z rozpoznaniem kasacji przez Sąd Najwyższy kończy się Twoja droga do sprawiedliwości w Polsce. Kasacja do Sądu Najwyższego to pismo wymagające najwyższego kunsztu prawniczego. Sam ustawodawca podkreślił rangę tego nadzwyczajnego środka zaskarżenia niekorzystnego wyroku, wprowadzając wymóg wniesienia go przez adwokata lub radcę prawnego (tzw. przymus adwokacko – radcowski). Jeśli masz do odbycia prawomocny wyrok za narkotyki, to potrzebujesz nie tylko adwokata – speca od narkotyków, ale i speca od kasacji. Akurat tak się składa, że zakres praktyki naszej Kancelarii obejmuje te dwie dziedziny.

Nasz Zespół składa się głównie z doktorów nauk prawnych, adwokatów doświadczonych życiowo, z wieloletnią praktyką, którzy – jak na rasowych pracoholików przystało – z pasją oddają się pracy nad kasacjami, poszukując rozwiązań na miarę recenzentów z najwyższej półki, jakimi są Sędziowie Sądu Najwyższego, a nie wyręczają się aplikantami czy adwokatami świeżo po aplikacji. Bycie Sędzią Sądu Najwyższego to szczyt kariery prawniczej w każdym tego słowa znaczeniu: wiedzy, doświadczenia, prestiżu, autorytetu, klasy…

Trafiają tam tylko najlepsi – prawdziwi prawniczy „killerzy”. Ponadto sama konstrukcja kasacji jako pisma procesowego jest obwarowana tak licznymi obostrzeniami i rygorami, że – nawet będąc adwokatem – trzeba mieć naprawdę wieloletnią praktykę w składaniu kasacji do Sądu Najwyższego, żeby mieć szansę na sukces.

Nasza Kancelaria ma liczne sukcesy w Sądzie Najwyższym, które są naszą dumą, albowiem nasza praca podlega ocenie tak wymagających
i uznanych autorytetów. W 2019 r. nasza skuteczność w tej materii wyniosła 70%, a w 2020 r. – jak do tej pory – utrzymuje się na poziomie 80%.
W porównaniu do oficjalnych statystyk kasacyjnych, z których wynika, że procent wygranych w Polsce spraw na etapie kasacyjnym wynosi …2%, nasze wyniki są niewątpliwie znakomitą rekomendacją.

Adwokat dr Iwona Zielinko
ADWOKAT NARKOTYKI ŚWIADEK KORONNY

Instytucja świadka koronnego należy do tych instytucji prawa karnego, które wzbudzają najwięcej kontrowersji. Może dlatego, że z założenia
status świadka koronnego otrzymuje przestępca, często bardzo niebezpieczny, który w zamian za szczerą do bólu prawdę o wyczynach kolegów
z gangu i swoich, otrzymuje od uprawnionych organów państwa gwarancję bezkarności, a czasem także gwarancję bezpiecznego i dostatniego życia w przyszłości.

Instytucja świadka koronnego jest zupełnie wyjątkowym narzędziem zwalczania przestępczości w systemie polskiego prawa karnego.
Przede wszystkim stanowi ona wyłom w zasadzie legalizmu, której podstawową cechą jest obowiązek ścigania i oskarżenia każdego,
kto popełnił przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego. Kłóci się też z zasadą sprawiedliwości, gdyż zapewnia bezkarność groźnych przestępstw, w sytuacji ścigania innych sprawców za występki mniej niebezpieczne. Znacząca część opinii publicznej w Polsce,
samo „paktowanie” z przestępcą uważa za gorszące. Spoglądający w stronę bardziej pragmatycznego Zachodu wskazują natomiast na korzyści, jakie daje świadek koronny – znaczący wzrost skuteczności walki z przestępczymi gangami. W walce ze zorganizowaną przestępczością problemem podstawowym staje się zawsze przełamanie zmowy milczenia i solidarności grupy, a status świadka koronnego daje taką szansę.

Zakres przedmiotowy stosowania ustawy o świadku koronnym został ściśle oznaczony i nie jest zbyt szeroki. Przede wszystkim jej przepisy mają zastosowanie w sprawach o przestępstwo lub przestępstwo skarbowe popełnione w zorganizowanej grupie albo związku mających na celu popełnienie przestępstwa lub przestępstwa skarbowego.

Definicja świadka koronnego ma charakter formalny, co oznacza, że świadkiem takim jest każdy podejrzany, który został dopuszczony do składania zeznań w charakterze świadka, na zasadach i w trybie określonych w przepisach ustawy.

Status taki może otrzymać tylko ten, kto: po pierwsze: przekazał organowi prowadzącemu postępowanie informacje, które mogą przyczynić się
do ujawnienia okoliczności przestępstwa, wykrycia pozostałych sprawców, ujawnienia dalszych przestępstw lub zapobieżenia im;
po drugie: ujawnił majątek swój oraz znany mu majątek pozostałych sprawców przestępstwa lub przestępstwa skarbowego,
oraz po trzecie: zobowiązał się do złożenia przed sądem wyczerpujących zeznań dotyczących osób uczestniczących w przestępstwie
lub przestępstwie skarbowym. Wszystkie te warunki musza być spełnione łącznie.

Świadkiem koronnym nie może zostać ktoś, kto: usiłował popełnić albo popełnił zbrodnię zabójstwa lub współdziałał w popełnieniu takiej zbrodni, a także ktoś, kto w celu skierowania przeciwko innej osobie postępowania karnego nakłaniał ją do popełnienia czynu zabronionego wymienionego w ustawie o świadku koronnym lub kierował zorganizowaną grupą albo związkiem mającymi na celu popełnienie przestępstwa lub przestępstwa skarbowego.

W razie wydania przez sąd postanowienia o dopuszczeniu dowodu z zeznań świadka koronnego, prokurator sporządza odpisy materiałów dotyczących osoby wskazanej w postanowieniu sądu i wyłącza je do odrębnego postępowania. To odrębne postępowanie nie podlega kontynuacji, lecz zostaje zawieszone. Zawieszenie trwa do czasu prawomocnego zakończenia postępowania przeciwko pozostałym sprawcom.
Dotrzymanie zobowiązania i konsekwentna szczerość zeznań sprawią, że po prawomocnym osądzeniu współsprawców, prokurator umorzy postępowanie i sprawca – świadek koronny kary nie poniesie.

S. Latkowski i P. Pytlakowski w książce „Koronny nr 1. Pseudonim Masa” pokusili się o ocenę i wyciągniecie wniosków na podstawie ponad 20 lat funkcjonowania tej instytucji w Polsce: „Poznaliśmy osobiście dwudziestu kilku tzw. skruszonych z koronami na głowach, włożonymi im przez prokuratorów przy akceptacji sądów. Poznaliśmy ich przestępczą drogę i powody, dla których zdecydowali się zeznawać na niekorzyść swoich wspólników. (…) Oto oni. Na czele niejaki Masa, a za nim cała galeria asów świata przestępczego, którzy postanowili wykorzystać nadarzającą się okazję, aby zamienić perspektywę wieloletnich wyroków na bezkarność. Dla wymiaru sprawiedliwości to ludzie, którzy przeszli na dobrą stronę Mocy. Dla byłych wspólników to zwykli zdrajcy, kapusie, kapusty, konfitury czy donosiciele. (…) Określenie skruszony przestępca jest z gruntu fałszywe. Żaden z nich nie jest skruszony. Żaden nie żałuje ofiar swoich przestępstw ani swoich wyborów życiowych. Wyznali swoje grzechy i obciążyli dawnych przyjaciół nie z powodu skruchy, ale z prostej kalkulacji. To im się po prostu opłacało…”

Adwokat dr Iwona Zielinko
ADWOKAT ARESZT NARKOTYKI DOPALACZE

Co to jest „areszt wydobywczy”?
Pojęcie „aresztu wydobywczego” zostało sformułowane przed media i uczestników procesu na tle poszczególnych spraw sądowych.
Co istotne, w żadnym z obowiązujących przepisów Kodeksu postępowania karnego czy Kodeksu karnego nie ma uregulowania tego pojęcia. „Areszt wydobywczy” to potoczne określenie tymczasowego aresztowania wielokrotnie przedłużanego w celu wydobycia od aresztowanego przyznania się do postawionych zarzutów lub obciążających inne osoby. „Areszt wydobywczy” oznacza sytuację, w której pod pretekstem istnienia formalnych przesłanek stosowania tymczasowego aresztowania, jest ono stosowane bardzo długo, podczas gdy w istocie areszt ma na celu uzyskanie od podejrzanego (lub oskarżonego) konkretnych informacji, uzyskania od niego przyznania się do winy lub też podjęcia się współpracy
z organami ścigania (np. w formie tzw. „małego świadka koronnego”).

„Areszt wydobywczy” to praktyka sprzeczna z ideą demokratycznego państwa prawa; to forma przemocy instytucjonalnej, jakiej doświadcza oskarżony – osadzony w areszcie śledczym bez podstawy prawnej – ze strony państwa; to nawiązanie to niechlubnych praktyk z czasów PRL-u, wyrażających się w zasadzie „dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie”. Stosowanie „aresztu wydobywczego” w procesie karnym jest pogwałceniem praw człowieka. W sprawach narkotykowych, gdzie Prokuratorom zależy na dobrych statystykach i awansach, zdarzają się wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztowania pozbawione jakichkolwiek rzeczywistych racji, bazujące wyłącznie na propagandowej retoryce kodeksowej o zagrożeniu surową karą czy obawie matactwa.

Dlatego tak ważne jest, żebyś od samego początku – gdy tylko pojawia się wniosek o areszt – miał adwokata, który solidnie weźmie się do roboty: będzie uczestniczył w czynnościach z Twoim udziałem, przeczyta akta i obnaży przed Sądem wyłącznie propagandowy wydźwięk wniosku
o zastosowanie tymczasowego aresztowania, a także brak merytorycznego uzasadnienia. Wbrew temu, czym faszerują nas niektóre programy interwencyjne, z doświadczeń naszej Kancelarii wynika, że jest bardzo wielu rzetelnych Sędziów, którzy mają ogromy szacunek do wykonywanego zawodu. Do takich Sędziów trafiają merytoryczne argumenty, tylko Twój adwokat musi być perfekcyjnie przygotowany do sprawy, żeby błysnąć
na posiedzeniu aresztowym siłą argumentu.

Adwokat dr Iwona Zielinko
ADWOKAT ZORGANIZOWANA GRUPA NARKOTYKI

Prokuratury lubią kwalifikować sprawy narkotykowe w kategoriach przestępczości zorganizowanej, czasami na wyrost – z przyczyn propagandowych, ponieważ w ten sposób podnoszą rangę i ciężar gatunkowy sprawy, dzięki czemu łatwiej uzyskać w Sądzie tymczasowe aresztowanie, zwane „aresztem wydobywczym”. W art. 258 § 1 k.k. stypizowano przestępstwo polegające na udziale w zorganizowanej grupie albo związku mającym na celu popełnianie przestępstw: „Kto bierze udział w zorganizowanej grupie albo związku mających na celu popełnienie przestępstwa lub przestępstwa skarbowego, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Przewidziano również typy kwalifikowane tego przestępstwa, jeżeli grupa lub związek ma charakter zbrojny (art. 258§ 2 k.k.) oraz zakładanie lub kierowanie grupą albo związkiem mającym na celu popełnianie przestępstw (art. 258 § 3 k.k.). Ważnym elementem artykułu 258 Kodeksu karnego jest pełne wyjaśnienie znaczenia dwóch pojęć użytych przez ustawodawcę, jakim są „związek przestępczy” oraz „zorganizowana grupa przestępcza”.

Związek przestępczy jest trwałym zespołem ludzi (co najmniej 3 osoby), ma charakter zorganizowany, a zatem funkcjonują w nim zasady naboru nowych członków, dyscypliny, a także ustalony zakres kompetencji związany z programem działania związku. Związek przestępczy to organizacja oparta na trwałych podstawach, obliczona na dłuższe istnienie, mająca określone kierownictwo, porządek wewnętrzny, więź i dyscyplinę organizacyjną. Do znamion strony przedmiotowej związku zalicza się: porozumienie, ustrój, formy organizacyjne, udział, natomiast do znamion strony podmiotowej – winę umyślną w postaci zamiaru bezpośredniego (art. 9 § 1 k.k.). Zorganizowana grupa przestępcza to zespół co najmniej
3 osób, ale zorganizowany w formie luźniejszej niż związek.

Istotne jest, aby struktura zorganizowanej grupy była czymś więcej niż porozumieniem z inną osobą w celu popełnienia przestępstwa
(art. 16 § 1 k.k.). Istotnym elementem zorganizowanej grupy przestępczej jest zmowa, której cel polega na umożliwieniu popełnienia przestępstwa, którego dokonanie przekraczałoby możliwości jednej osoby albo przynajmniej na ułatwieniu w znacznym stopniu jego dokonania lub
na zmniejszeniu ryzyka ujawnienia przestępstwa. Celem związku przestępczego może być popełnienie konkretnego, ściśle określonego przestępstwa – spisek albo prowadzenie różnej działalności przestępczej – banda. Z kolei grupa przestępcza stanowi luźniejszą formę organizacyjną niż związek przestępczy.

Już sam udział w zorganizowanej grupie lub związku przestępczym stanowi przestępstwo, co oznacza, że sprawca – uczestnik związku
albo zorganizowanej grupy odpowiada niezależnie od tego, czy w ramach związku popełnił przestępstwo, dla realizacji którego związek powstał, czy też nie. Dla odpowiedzialności karnej nie robi różnicy, czy udział w grupie jest czynny czy bierny. Warto podkreślić, że uczestnik grupy
nie powinien odpowiadać za wszystkie przestępstwa popełnione w tych formach organizacyjnych, lecz tylko za te, w których brał udział.

Przez naszą Kancelarię przetoczyło się wiele spraw narkotykowych, gdzie Prokuratury stosowały kwalifikacje prawną z art. 258 k.k.
(przestępczość zorganizowana) i w wielu przypadkach wywalczyliśmy uniewinnienie od tego zarzutu.

Adwokat dr Iwona Zielinko


Adwokat dr Iwona Zielinko