ADWOKAT – PRZESTĘPSTWA SEKSUALNE
PEDOFILIA – GWAŁT – MOLESTOWANIE

KRÓTKA ENCYKLOPEDIA WIEDZY O PRZESTĘPSTWACH SEKSUALNYCH

CZYM SĄ PRZESTĘPSTWA SEKSUALNE?

Są to przestępstwa z rozdziału XXV Kodeksu karnego, zatytułowanego: „Przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności”.
Najbardziej popularne i najczęściej spotykane w praktyce przestępstwa seksualne to: gwałt (art. 197 k.k.) i pedofilia (art. 200 k.k.),
ale w tym rozdziale Kodeksu karnego wymienione są także inne: wykorzystanie bezradności (art. 198 k.k.), nadużycie zależności (art. 199 k.k.), kazirodztwo (art. 201 k.k.), pornografia (art. 202 k.k.), zmuszanie do prostytucji (art. 203 k.k.), stręczycielstwo i sutenerstwo (art. 204 k.k.).

Skuteczny adwokat pomoże Ci wygrać:
oskarżenie o gwałt
oskarżenie o pedofilię
oskarżenie o molestowanie
ZADZWOŃ! Bezpłatna ocena sprawy w zakresie naszych specjalizacji:
w kasacjach, apelacjach, ułaskawieniach, przestępstwach seksualnych, spraw narkotykowych.

KTO MOŻE ZOSTAĆ OSKARŻONY O GWAŁT, PEDOFILIĘ, MOLESTOWANIE  ALBO O INNE PRZESTĘPSTWO SEKSUALNE?

Każda osoba, która ukończyła 17 lat, poczytalna i odczuwająca pociąg seksualny. Osoby odczuwające pociąg seksualny – w zależności od statystyk – stanowią pomiędzy 91 a 99 procent społeczeństwa, zaś osoby aseksualne, czyli trwale nie odczuwające pociągu płciowego do jakiejkolwiek płci, co nie wynika z zaburzeń fizjologicznych, uwarunkowań fizycznych ani też nie jest spowodowane traumą czy inną niedyspozycją psychiczną, stanowią statystycznie pomiędzy 1 a 8 procent społeczeństwa.

Część naukowców uznała aseksualność za orientację, przyjmując istnienie czterech orientacji seksualnych.I tak osoba homoseksualna to osoba odczuwająca pociąg do tej samej płci, heteroseksualna – do przeciwnej, biseksualna – do obu płci, a aseksualna – do żadnej.
Poza osobami aseksualnymi, wszystkie pozostałe orientacje seksualne są narażone na ryzyko uwikłania się w problemy na tle seksualnym.

Pieniądze, władza i seks to największe żądze ludzkości, często prowadzące do zguby.
„Gdybyśmy wszyscy ulegali naszym żądzom, świat stałby się prawdziwym przedsionkiem piekła” (J. Adams).

Nie bez powodu najczęściej słowa „żądza” czy „pożądanie” kojarzą się z erotyką i to tą grzeszną, zabronioną, zakazaną. Wielokrotnie nasze pokusy będą dotyczyły tej bardzo delikatnej sfery życia, pełnej tabu, różnorodnych upodobań i wyrafinowanych technik, gdzie stąpamy po cienkiej czerwonej linii, bo każda strona w jakimś momencie (nawet po fakcie) może uznać, że jednak na pewne zachowanie podczas praktykowania seksu nie wyraziła zgody. Dlatego też uleganie pokusom w sferze seksu może skutkować oskarżeniem o gwałt, pedofilię czy molestowanie, nawet jeśli jest to seks z własną żoną. Być może szwedzki pomysł aplikacji, w której każda strona przed stosunkiem seksualnym wybiera opcję „tak” albo „nie”, jest godnym rozważenia pomysłem?

KTO JEST PEDOFILEM?

W świetle obowiązującego prawa, można kogoś nazwać pedofilem albo gwałcicielem, dopiero gdy zapadnie prawomocny wyrok sądowy, skazujący za pedofilię albo za zgwałcenie. Dopóki do prawomocnego skazania nie dojdzie, jesteś chroniony zasadą domniemania niewinności,
a użycie pod Twoim adresem któregoś z ww. epitetów jest pomówieniem, które można ścigać na drodze karnej oraz cywilnej.

SKUTECZNY ADWOKAT  OSKARŻENIE O PEDOFILIĘ O GWAŁT

Jeśli przytrafi Ci się oskarżenie o pedofilię albo oskarżenie o gwałt, Twoją sytuację można zakwalifikować jako beznadziejną. Dlaczego?
Składa się na to wiele czynników:

1. Uprzedzenia
Czyny, które są Ci zarzucane, są powszechnie postrzegane jako wyjątkowo obrzydliwe, wręcz odrażające, co generuje uprzedzenia do tego tematu, utrudniające dotarcie do prawdy. Uprzedzenia i tabu narosłe wokół tematu pedofilii czy gwałtu sprzyjają stosowaniu przez Prokuratury i Sądy
w takich sprawach zasady domniemania winy, czyli odwrotnej do zapisanej w przepisach Kodeksu postępowania karnego zasady domniemania niewinności, w teorii będącej jedną z naczelnych zasad polskiego procesu karnego. W takiej atmosferze trudno się skutecznie bronić,
a przecież w praktyce dość często spotykamy pomówienia o pedofilię czy o gwałt z niskich pobudek czy dla własnych korzyści.

2. Nadzór Prokuratury Krajowej
Sprawy o przestępstwa seksualne, w tym pedofilie i gwałty, toczą się pod szczególnym nadzorem Prokuratury Krajowej. Prokuratury niższego rzędu – hierarchicznie podporządkowane Prokuraturze Krajowej – odczytują to jako zachętę do wnoszenia aktów oskarżenia w tego typu sprawach,
co może zostać nagrodzone np. awansem. Łatwo dostać się w te szpony, trudno jest się z nich uwolnić.

3. Presja Mediów
Dlaczego tak ważne przy przestępstwach seksualnych – jak pedofilia czy gwałt – jest zaangażowanie doświadczonego adwokata?

Zwłaszcza ostatnimi czasy – po akcji #metoo i filmie „Tylko nie mów nikomu” – istnieje ogromna presja mediów na wymiar sprawiedliwości,
żeby w przypadku przestępstw seksualnych – jak pedofilia czy gwałt – zapadły surowe wyroki. W efekcie w naszej praktyce adwokackiej spotykamy w takich sprawach wyroki wręcz drakońsko surowe, gdzie np. dotychczas niekarany człowiek – pomówiony przez byłą żonę o gwałt w trakcie sprawy rozwodowej – został skazany na 6 lat więzienia. Niestety, ale zbyt często wymiar sprawiedliwości ulega medialnej presji,
totalnie pogrążając oskarżonego, nawet przy wątpliwych dowodach. Dlatego tak ważne jest zaangażowanie do obrony doświadczonego,
wręcz wyspecjalizowanego w przestępstwach seksualnych – jak pedofilia czy gwałt – adwokata, potrafiącego działać ofensywnie i wyciskać
ze sprawy 100 procent możliwości. TAK działa NASZA KANCELARIA!

4. Polityka Karna Państwa
Nasi rządzący cały czas majstrują przy Kodeksie karnym, proponując zmiany w kierunku coraz surowszego karania za przestępstwa seksualne, gdyż takie są oczekiwania społeczeństwa, czyli elektoratu, który rozlicza partię rządzącą z obietnic wyborczych. Jedna z ostatnich nowelizacji proponowała nawet wprowadzenie możliwości orzekania za pedofilię kary więzienia do 30 lat z uzasadnieniem, że „Zwyrodniałe, obrzydliwe, okrutne i bestialskie przestępstwo, zachowanie społeczne – na czele z pedofilią – będzie bardzo surowo napiętnowane, jeszcze dużo bardziej surowo, niż jest obecnie w Kodeksie karnym”. Takie stawianie sprawy może być zbyt często szkodliwe dla rzetelności zarówno śledztwa,
jak i procesu sądowego.

Nasza kancelaria i skuteczny obrońca pomoże Ci wygrać:
oskarżenie o gwałt
oskarżenie o pedofilię
oskarżenie o molestowanie

SKUTECZNY OBROŃCA  OSKARŻENIE O PEDOFILIĘ O GWAŁT

Nie zapominajmy, że Prokuratury są od oskarżania, a od obrony są adwokaci. Zdumiewają mnie oczekiwania niektórych Klientów, na ogół takich, którym po raz pierwszy przytrafił się konflikt z prawem, że – skoro zostali pomówieni albo mają zatargi osobiste z pokrzywdzoną – Prokuratura powinna szukać dowodów na ich niewinność. Gdyby Prokuratura pracowała w ten sposób, to nie wniosłaby żadnego aktu oskarżenia do Sądu,
co byłoby kiepskie dla statystyk wykrywalności przestępstw. Prokurator ma prawo naciągnąć dowody na niekorzyść delikwenta podejrzanego
o pedofilię albo o gwałt, nawet ma prawo go podpuszczać, żeby się przyznał w zmian za np. wyrok w zawieszeniu i się z tego nie wywiązać
(wyroki wydają Sądy, więc Prokurator w kwestii takich obietnic nie ma mocy sprawczej, co oznacza, że są to obietnice bez pokrycia),
co jest w zasadzie powszechną i legalną praktyką.

Jeśli uważasz, że zarzuty, jakie Ci przedstawiono lub jakie Ci szykują, są nieprawdziwe, na wyrost albo są zwykłym nieporozumieniem i nie chcesz za niewinność trafić za kratki, jedynym ratunkiem dla Ciebie może być adwokat z ofensywnym stylem obrony. I to im wcześniej go zaangażujesz, tym lepiej dla Ciebie! Adwokat broniący w sprawie o pedofilię czy o gwałt powinien być nie tylko kuty na cztery nogi – taki, który na sprawach
o pedofilię czy o gwałt zjadł zęby, ofensywny, ale także rzutki w działaniu.

TAK WŁAŚNIE DZIAŁA NASZA KANCELARIA, WIĘC DLATEGO MA DUŻĄ SKUTECZNOŚĆ.

Bardzo ważne jest, żeby nie przespać stadium postępowania w Prokuraturze, bo to właśnie na tym etapie gromadzi się kluczowe dowody na Twoją niekorzyść, które w przyszłości mogą przesądzić o tym, że trafisz za kratki, nawet jeśli jesteś niewinny. Dowody przy oskarżeniu o pedofilię albo
o gwałt to nie tylko zeznania pokrzywdzonego, ale i opinie licznych biegłych, w tym psychologów, psychiatrów, seksuologów, bardzo często przechylające szalę w kierunku skazania.

Tylko aktywny i doświadczony w sprawach o pedofilię albo o gwałt adwokat, rozumiejący specyfikę postępowania dowodowego w tego typu sprawach, jest w stanie wykryć nierzetelność opinii biegłego, wynikającą np. z uprzedzeń do podejrzanego z powodu charakteru zarzucanego czynu, czy bliskich relacji z pokrzywdzoną albo prokuratorem oraz tą nierzetelność wykazać, a następnie wykorzystać na Twoją korzyść. Jeśli Twój adwokat od razu stanowczo nie zareaguje na nieprawidłowości albo prowadzenie postępowania  pod z góry założoną tezę, to Prokuratura nawet
z domysłów i domniemań może ukręcić na Ciebie bat, który będzie się powiększał na zasadzie efektu śnieżnej kuli. Im bardziej zaawansowane stadium sprawy, tym trudniej adwokatowi będzie to odkręcić i tym więcej będzie Cię to kosztowało – ZDROWIA, CZASU I PIENIĘDZY!

SKUTECZNY ADWOKAT SKAZANIE ZA PEDOFILIĘ

Jedyną szansą na wykazanie niewinności w sprawie o pedofilię albo o gwałt jest ofensywna walka od samego początku. Dla adwokata,
który będzie Cię bronił, oznacza to ciężką pracę, a nie wszyscy adepci naszego zawodu są takimi pracoholikami i pasjonatami jak my.
Uważaj i sprawdzaj! Jeśli tylko usłyszysz od adwokata, że na etapie postępowania w Prokuraturze nie ma sensu nic robić, a obrona zacznie
się dopiero przed Sądem, to jest dla Ciebie sygnał, że powinieneś natychmiast zmienić obrońcę! W tak trudnych, czy wręcz beznadziejnych, sprawach jak o pedofilię, czy o gwałt może to bowiem zwiastować tylko jedno – więzienie. Bronić się należy bowiem na możliwie jak najwcześniejszym etapie, a nie biernie czekać na cud. Wymiar sprawiedliwości nie operuje kategorią cudu, lecz faktami i dowodami.
I na tym powinna koncentrować się Twoja obrona! Opowiadanie przez prawnika, że będzie dobrze – szczególnie przy podpisywaniu umowy
i płaceniu, przy biernej i flegmatycznej obronie – zbyt często kończy się …niedobrze dla Klienta, czyli jak wyżej napisałam więzieniem.

ADWOKAT SKAZANIE ZA GWAŁT

Jeśli dotarłeś do tego punktu w sprawie, a czytasz ten tekst, to znaczy, że czujesz się skrzywdzony, ponieważ masz przed sobą perspektywę spędzenia kilku lub kilkunastu lat swojego życia w zakładzie karnym za coś, czego nie zrobiłeś LUB ZROBIŁEŚ, ALE NIE W ZARZUCANYCH CI OKOLICZNOŚCIACH I SYTUACJI co nie powinno być uznane za przestępstwo. W takiej sytuacji pomyłka lub nietrafiony wybór jest na cenę Twojej wolności, a może nawet zniszczonego życia! Musisz dokonać racjonalnego wyboru w kwestii adwokata, któremu powierzysz swój los.
Nie masz pojęcia, jak dobrze Cię rozumiemy! Doskonale zdajemy sprawę, jak trudny czeka Cię wybór.
W takich przypadkach najlepszym doradcą jest zdrowy rozsądek, który podpowiada kilka niezawodnych reguł:

ZADZWOŃ! Bezpłatna ocena sprawy w zakresie naszych specjalizacji:
w kasacjach, apelacjach, ułaskawieniach, przestępstwach seksualnych, spraw narkotykowych.

SPRAWDZONY ADWOKAT OD PEDOFILII I GWAŁTÓW

Dla każdego z nas jest oczywistym, że jeśli boli nas ząb, to idziemy po pomoc do stomatologa, a nie np. do ortopedy, ponieważ nawet
ortopeda najwyższej klasy na ból zęba skutecznie nie pomoże. Jednak już nie dla każdego, kto popadnie w konflikt z prawem, jest oczywiste,

że trzeba szukać pomocy u adwokata – fachowca z konkretnej dziedziny prawa, której dotyczy ten problem, a nie szukać fachowca od wszystkiego.

NIE MA ADWOKATÓW OD WSZYSTKIEGO

Pragniemy Was przestrzec przed fachowcami od wszystkiego, ponieważ stawką w tej grze jest Wasza wolność! Jeśli zostałeś skazany za pedofilię czy za gwałt, szukaj adwokata, który ma doświadczenie i sukcesy właśnie w tego typu sprawach, a nie np. w sprawach o rozwód czy mobbing.

ADWOKAT PO KONKRETACH GO POZNACIE

Sprawy o pedofilię i sprawy o gwałty charakteryzują się ogromną ilością szczegółów, zawartych nie tylko w zeznaniach świadków,
ale również w opiniach biegłych czy wynikach badań lekarskich. Tylko perfekcyjna znajomość akt pozwoli Twojemu adwokatowi na zbudowanie skutecznej linii obrony. Jako Kancelaria mająca liczne i spektakularne sukcesy w sprawach o pedofilię i o gwałt, możemy wyjawić,
że w 90 procentach biorą się one z ciężkiej i mozolnej pracy: fotografowania całości akt, uważnego ich czytania, analizowania szczegółów,
a dopiero w dalszej kolejności poszukiwania pomysłu na najbardziej optymalną dla Ciebie linię obrony. Posiadanie lub brak akurat tego przymiotu
u adwokata można łatwo zweryfikować po tym, czy nafaszeruje Cię obietnicami bez czytania akt, czy też najpierw się z nimi zapozna,
a potem przedstawi plan, jak ratować Twoją skórę.

WAŻNE JEST JAKIM ZESPOŁEM DYSPONUJE ADWOKAT
W NASZEJ KANCELARII NIE MA ANI APLIKANTÓW, ANI STUDENTÓW, BOWIEM ZBYT TRUDNYMI SPRAWAMI SIĘ ZAJMUJEMY

Wystrzegaj się!
„Na wojnie nawet przy najlepszej taktyce, decyduje odwaga”

W sprawach o pedofilię czy o gwałt – gdzie adwokat musi mierzyć się nie tylko z zawartością akt, ale także z ogromną presją medialną i polityczną oraz z determinacją Prokuratury, dla której wniesienie aktu oskarżenia oznacza sukces – nie każdy zdobędzie się na odwagę cywilną,  aby walczyć
o Klienta z odpowiednim zaangażowaniem i wyciskać ze sprawy 100 procent możliwości. Adwokaci to w swojej masie osoby ceniące spokój oraz dobre relacje z Prokuraturą, czy Sądem; zbyt często eksponujące, że kiedyś tam pracowali lub praktykowali, co przy oskarżeniu o pedofilię albo
o gwałt nie jest plusem, tylko – jak dowodzi wiele naszych spostrzeżeń – dużym minusem; preferujące opowieści w miejsce ciężkiej pracy i płynące z prądem – żeby tylko się nie narazić; szczególnie w mniejszych miastach, gdzie wszyscy się znają. Ta nieco satyryczna charakterystyka tego środowiska wpisuje się w portret przeciętnego Polaka, dla którego największą cnotą jest nie wychylanie się, nie wyskakiwanie przed szereg,
żeby nie oberwać po głowie.

Adwokat, odważnie i honorowo świadczący obronę w sprawie o pedofilię czy o gwałt, naraża się wszystkim, którzy mają interes w Twoim skazaniu. Nic dziwnego, że takich adwokatów jest niewielu. Nasz Zespół bardzo ceni poezję Zbigniewa Herberta, który pisał: „Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie”. W naszym Zespole znajdują się wyłącznie osoby z dużym doświadczeniem życiowym, których żywiołem jest walka. Z powołania są adwokatami, z pasją wykonującymi swój zawód. Są w naszym Zespole osoby zaprawione w licznych zażartych „bojach”
na paragrafy z sitwami w walce o sprawiedliwość i godność. Są w naszym Zespole osoby, na które były organizowane zamachy, hejt, stalking
oraz weterani walki o wolną i sprawiedliwą Polskę. Dlatego nie boimy się spraw o pedofilię czy o gwałt i potrafimy swoją pracą zwyciężać.

Reasumując.
ADWOKAT HOŁD PRAWDZIE, PRAWU I SPRAWIEDLIWOŚCI

W opracowaniu skutecznej obrony w tak trudnych sprawach, jak sprawy o pedofilię czy o gwałt, pomaga zaangażowanie adwokata w prowadzoną sprawę. Ze wszystkich cech, które powinien mieć adwokat broniący w sprawie o pedofilię czy o gwałt, ta jest chyba równie rzadko spotykana
jak odwaga cywilna. I nie ma w tym nic złego. Po prostu większość ludzi – nie tylko adwokatów – traktuje pracę w kategoriach źródła dochodów, które dostarczają środków do życia i do realizowania pasji, czyli do życia pełnią, rozpoczynającego się po zamknięciu drzwi Kancelarii.

Natomiast żeby zaangażować emocje i energię w sprawę obcego człowieka – Twoją sprawę – adwokat musi postrzegać swoją pracę
w kategoriach pasji. Taki właśnie jest nasz Zespół, złożony wyłącznie z pracoholików. Jeśli kochasz swoją pracę, wykonując ją nie odczuwasz zmęczenia, a przyjemność i euforię. I dajesz z siebie wszystko, bo w ten sposób nie tylko świadczysz obronę oskarżonego o pedofilię czy o gwałt, ale także składasz hołd prawdzie, która w naszym Zespole jest jedną z nadrzędnych wartości.

ADWOKAT ZATARCIE SKAZANIA PEDOFILII

Skazanie za pedofilię to niewątpliwie piętno wypalone w życiorysie skazanego. Ze wszystkich niesłusznych skazań, niesłuszne skazanie za pedofilię stygmatyzuje najbardziej, ponieważ prowadzi do wykluczenia społecznego i śmierci cywilnej. W kwestii zatarcia skazania przestępstwo pedofilii jest traktowane przez naszego ustawodawcę gorzej niż np. zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, ponieważ skazanie za pedofilię na karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania nie ulega zatarciu (art. 106 a k.k.).

Jest to jedyny wyjątek od zasady zatarcia skazania za przestępstwo określone w polskim Kodeksie karnym. Wyłączenie zatarcia skazania
na podstawie tego przepisu powoduje, że informacja o skazaniu figuruje w Krajowym Rejestrze Karnym do końca życia skazanego
i go stygmatyzuje. Jedną z podstawowych funkcji kary w prawie każdego cywilizowanego społeczeństwa, a takim jest przecież Polska,
jest funkcja wychowawcza. Skoro mówimy o wychowaniu, to oczywistym jest, że nikt nie może być piętnowany przez całe życie za swoje błędy.

W tym właśnie celu ustawodawca przewidział instytucję zatarcia skazania. Zatarcie skazania jest czymś, co w prawie określa się mianem fikcji prawnej. Polega ona na tym, że po spełnieniu określonych w Kodeksie karnym warunków, osoba – pomimo wcześniejszego skazania – uznawana jest za osobę niekaraną. Podstawę prawną znajdziemy w art. 106 Kodeksu karnego: „Z chwilą zatarcia skazania uważa się je za niebyłe;
wpis o skazaniu usuwa się z rejestru skazanych”. Oznacza to, że dane osoby usuwa się z Krajowego Rejestru Karnego, a taki delikwent
jest traktowany w sensie prawnym w taki sposób, jakby do skazania nigdy nie doszło. Rozciąga się to również na kwestie społeczne.

Osoba, której skazanie uległo zatarciu, może wszem i wobec twierdzić, że jest osobą niekaraną, również publicznie. Zasada jest prosta.
Zatarcie skazania powoduje, że taka osoba odzyskuje status osoby niekaranej w każdym możliwym znaczeniu tego słowa.
W świetle obowiązującego prawa, osoba skazana za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem skorzysta z instytucji zatarcia skazania,
zaś osoba skazana za pedofilię na karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania – nie.
Rozwiązanie to spotkało się ze słuszną, krytyczną oceną ze strony przedstawicieli doktryny, podnoszących, iż jest ono niehumanitarne
i dyskryminujące w stosunku do osób, określonych w art. 106 a k.k.

ADWOKAT MOLESTOWANIE #METOO

Hasztag w mediach społecznościowych #metoo rozprzestrzenił się w ciągu kilu dni po całym świecie. Akcja chwyciła od razu, nie potrzebowała reklamy ani dodatkowych artykułów, żeby mieć atomową siłę rażenia, co pokazuje wielką drzemiącą w wielu kobietach potrzebę powiedzenia głośno, że były molestowane. Jednak nawet jeśli jest się kobietą, to trzeba przyznać, że negatywne skutki tej akcji są wyraźne.

Bardzo łatwo jest rzucić oskarżenie bez pokrycia, które zrujnuje komuś życie. Jeden tweet czy wpis na zawsze może przykleić łatkę molestującego niewinnej osobie. Praktyka w sprawach o molestowanie pokazuje, że może się zdarzyć, że ofiara molestowania mija się z prawdą.
Bo ofiara może być jednocześnie katem, inaczej nie byłaby w stanie przetrwać traumatycznego doświadczenia molestowania, czy przemocy.
Akcja #metoo pokazała pewne aspekty przemocy, które nie są jednoznaczne, czarno – białe.
Jeszcze nie zbadano, na ile może być ona mieczem, który tnie na oślep.

ADWOKAT POMÓWIENIE O PEDOFILIĘ

Ze statystyk naszej Kancelarii, której flagowym zakresem specjalizacji są także sprawy o pedofilię, wynika, że na pięciu oskarżonych o pedofilię (podejrzanych, skazanych) czterech jest niesłusznie pomówionych. Oczywiście jest to statystyka subiektywna, ale jakże przerażająca.
Pomówienie o pedofilię jest pomówieniem złożonym, ponieważ na ogół wymaga aktywności co najmniej dwóch osób. Zazwyczaj to osoba dorosła ma niecny plan względem kandydata na pedofila, który realizuje posługując się dzieckiem. Może to być np. żona, partnerka albo ktoś z rodziny.

Tło pomówienia o pedofilię może być majątkowe albo np. związane z kwestią opieki nad dzieckiem czy zemstą. Jednak zdarza się i tak,
że nastoletnie dziewczynki z własnej inicjatywy pomawiają mężczyzn o pedofilię, której w rzeczywistości z ich strony nie doświadczyły.
Czasami motywy tych pomówień są bardzo trywialne, jak chociażby chęć zwrócenia na siebie uwagi, znalezienia się w centrum zainteresowania najbliższych, czy uzyskania przywilejów, których bez bycia postrzeganymi jako ofiary pedofilii nigdy by nie otrzymały.

ADWOKAT OBALA OPINIE BIEGŁYCH

Bardzo często pomówieniom o pedofilię towarzyszą zaburzenia psychiczne – zarówno po stronie osób, które kierują dzieckiem, jak i po stronie nastoletnich dzieci. Według Raportu Rzecznika Praw Obywatelskich „Ochrona zdrowia psychicznego w Polsce”, 8 milionów obywateli naszego kraju cierpi na różnego rodzaju problemy i zaburzenia psychiczne. To aż jedna czwarta Polaków, a statystyki nie uwzględniają dzieci i młodzieży. Wówczas – jak szacuje Instytut Psychiatrii i Neurologii – liczba ta wzrosłaby do 12 milionów. Niestety, psychiatria w Polsce należy do jednych
z najbardziej zaniedbanych w Europie. Zapotrzebowanie na pomoc psychiatryczną w naszym kraju obejmuje 5–10 proc. populacji.

Biorąc pod uwagę nierównomierny i ograniczony dostęp do leczenia i opieki, a także brak rozwiązań systemowych, które umożliwiałyby szybką identyfikację i rozwiązanie zaburzeń zdrowotnych, mamy pod tym względem spory problem społeczny. W rezultacie, wiele osób nic nie robi
ze swoim schorzeniem psychicznym, traktując je jak wstydliwy problem. Natomiast w procesie o pedofilię wprawdzie – zgodnie z obowiązującą procedurą – osoba pokrzywdzona przestępstwem pedofilii, jest przesłuchiwana w obecności psychologa, ale nie ma podstaw do przesłuchania
w obecności psychologa osoby, która ją wytrenowała w zakresie obciążających zeznań, jeśli ta osoba nie była leczona psychiatrycznie.

Inny problem to kwestia fachowości biegłych, którzy oceniają wiarygodność zeznań pokrzywdzonych. Przecież według Raportu Rzecznika Praw Obywatelskich, co czwarty psycholog, sędzia czy adwokat ma zaburzenia psychiczne, a – aplikując do tych zawodów – nie ma wymogu przechodzenia żadnych badań w tym zakresie, jak np. przy ubieganiu się o pozwolenie na broń.

Dlatego dla pomówionych o pedofilię  jedyna szansa na wykazanie swojej niewinności to ofensywny adwokat, dysponujący wiedzą
i doświadczeniem w zakresie wymogów, jakie powinny spełniać opinie biegłych, potrafiący wykryć nieprawidłowości w tym zakresie
oraz wykorzystać je na korzyść pomówionego o pedofilię. Im wcześniej go zaangażujesz, tym lepiej, ponieważ możesz w ten sposób zapobiec efektowi śnieżnej kuli, gdy pomówienia pokrzywdzonej znajdują potwierdzenie w niekorzystnej dla Ciebie, a jednocześnie nierzetelnej
pod względem metodologicznym opinii biegłego.

ADWOKAT FAŁSZYWE OSKARŻENIE

Zgodnie z przepisami Kodeksu karnego, kierowanie fałszywych oskarżeń, a także nakłanianie do tego czynu i jego ułatwianie, jest przestępstwem określonym w art. 234, zagrożonym karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Natomiast składanie fałszywych zeznań, a także nakłanianie do tego czynu i jego ułatwianie, jest przestępstwem określonym w art. 233, zagrożonym surową karą pozbawienia wolności – od 6 miesięcy do lat 8.

Pomimo wysokiej szkodliwości społecznej tych przestępstw, których sprawcy narażają Prokuraturę na marnotrawienie pieniędzy podatników,
a niewinnych ludzi – przy pomówieniu o pedofilię – na śmierć cywilną, regułą jest, że pozostają bezkarni. W praktyce Prokuratury nie są zainteresowane ściganiem tej kategorii sprawców i nawet jeśli pomówiony złoży zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa,
to sprawa zazwyczaj kończy się umorzeniem. Taka sytuacja rozzuchwala pomawiających, natomiast dla pomówionego o pedofilię stwarza błędne koło rozpaczy, z którego bardzo trudno się wyrwać!

ADWOKAT POMÓWIENIE O GWAŁT

Ze statystyk naszej Kancelarii, której flagowym zakresem specjalizacji są sprawy o gwałt (obok spraw o pedofilię i o molestowanie), wynika,
że na pięciu oskarżonych o gwałt (podejrzanych, skazanych) czterech jest niesłusznie pomówionych. Najczęściej pomiędzy pomawiającą
a pomawianym doszło do stosunku seksualnego, a rozbieżność w relacji dotyczy dobrowolności po stronie pokrzywdzonej. Dlatego też wskazana jest daleko idąca ostrożność w doborze partnerów seksualnych, a i ona nie daje gwarancji, że nie zostanie się posądzonym o gwałt.

W naszej praktyce mieliśmy przypadki pomawianych o gwałty przez:

  • żony (dla korzyści osobistych w sprawie rozwodowej);
  • przez prostytutkę (twierdziła, że seks był co do zasady za obopólną zgodą i za wynagrodzeniem, jednak po fakcie – po przemyśleniu sprawy – doszła do wniosku, że na pewną praktykę łóżkową jednak nie miała ochoty);
  • przez seks-przyjaciółkę (miała stałego partnera i gdy ten wykrył zdradę, tłumaczyła się, że została zgwałcona);
  • przez autostopowiczkę, która w zamian za podwiezienie złożyła ofertę usługi seksualnej, a gdy nasz Klient tą ofertę przyjął,  został oskarżony
    o gwałt;
  • koleżankę z pracy, która proponowała naszemu Klientowi seks, a gdy nie skusił się na jej wdzięki, został oskarżony o gwałt
  • i wiele, wiele innych.
Nasza praktyka w sprawach o gwałt pokazuje, że życie jest reżyserem z największą fantazją, ponieważ trudno byłoby wymyślić większość historii zapisanych na kartach akt sądowych o gwałty.

ADWOKAT GWAŁT SEKSOHOLICY

Niewątpliwie najbardziej narażeni na pomówienie o gwałt są seksoholicy.
Erotomania to wg Encyklopedii Powszechnej PWN: „chorobliwe wzmożenie pobudliwości płciowej występujące w chorobach psychicznych i psychopatiach, a  także w organicznych chorobach mózgu; może być ponadto skutkiem szkodliwego wpływu otoczenia; termin oznaczający również obłęd erotyczny z występowaniem urojeń zakochania”. W literaturze fachowej można spotkać stwierdzenia, że erotomania (nazywana też hiperseksualizmem) zaliczana jest do zaburzeń libido i polega na wzmożeniu popędu seksualnego. Przejawia się w potrzebie znacznej częstotliwości i różnorodności aktywności seksualnej. Inne nazwy używane do określenia nadmiernego zainteresowania erotyką i nadmiernej aktywności seksualnej to: hiperlibidemia, hiperseksualność, hiperfilia, donżuanizm, uzależnienie od seksu czy kompulsywne zachowania seksualne. Według prof. Z. Lwa-Starowicza, „seksoholizm to stan patologicznego nasilenia erotycznych zainteresowań i aktywności seksualnej, w którym te potrzeby dominują nad innymi, stanowiąc o sensie życia”.

U podłoża seksoholizmu, oprócz nadmiernie silnego popędu seksualnego, mogą leżeć m.in. poczucie niższości, nieśmiałość, niepewność i niewiara we własne możliwości seksualne, które wymuszają potrzebę stałego sprawdzania swojej wydolności. Jednocześnie wiadomo,
że podniecenie seksualne i orgazm powodują uwolnienie endogennych opioidów, które wpływają na struktury mózgu określane jako
„układ nagrody” („układ pozytywnego wzmocnienia”), co pozwala doszukiwać się działania podobnych mechanizmów jak w przypadku innych uzależnień. Nie można też wykluczyć, tak jak i w innych uzależnieniach, roli serotoniny i dopaminy. Zwiększenie popędu seksualnego (hiperseksualność) spotykane jest także przy uszkodzeniu płatów czołowych i ciała migdałowatego w mózgu.

Amerykańskie Towarzystwo Problemów Seksualnych (American Association on Sexual Problems) oszacowało, że uzależnionych od seksu jest 10–15% Amerykanów, czyli około 25 milionów osób. Około 80% osób uzależnionych od seksu to mężczyźni. W Polsce póki co takich statystyk brak.

Spotykamy różne rodzaje erotomanii, takie jak np. erotomania trwała (częste zmiany partnerów i duża aktywność seksualna, będąca pewnym stylem życia), erotomania nawracająca (zróżnicowane formy aktywności seksualnej, nieświadome cechy homoseksualne) czy forma graniczna
z nasilonymi fantazjami erotycznymi. Wraz z rozwojem Internetu pojawił się też tzw. cyberseks.

SKUTECZNY ADWOKAT KONTRA PROKURATOR

Zgodnie z przepisami Kodeksu karnego, kierowanie fałszywych oskarżeń, a także nakłanianie do tego czynu i jego ułatwianie, jest przestępstwem określonym w art. 234, zagrożonym karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.  Natomiast składanie fałszywych zeznań, a także nakłanianie do tego czynu i jego ułatwianie, jest przestępstwem określonym w art. 233, zagrożonym surową karą pozbawienia wolności – od 6 miesięcy do lat 8.

Pomimo wysokiej szkodliwości społecznej tych przestępstw, których sprawczynie narażają Prokuraturę na marnotrawienie pieniędzy podatników,
a niewinnych ludzi – przy pomówieniu o gwałt – na traumę, z którą będą borykać się do końca życia, regułą jest, że pozostają bezkarne.

W praktyce Prokuratury nie są zainteresowane ściganiem tej kategorii sprawców i nawet jeśli pomówiony złoży zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, to sprawa zazwyczaj kończy się umorzeniem. Taka sytuacja rozzuchwala pomawiających i prowadzi do sytuacji,
gdzie oskarżenie o gwałt – nawet gdy dowodem jest tylko słowo „pokrzywdzonej”, będące wyssanym z palce pomówieniem – to sprawa beznadziejna! Jedyna szansa na wybronienie się przed takim pomówieniem to ofensywny adwokat, który nie boi się łatki „obrońcy gwałciciela”
i ma wystarczająco odwagi, żeby bronić Twojej skóry nawet kosztem narażenia się wszystkim, którzy mają interes w tym, żebyś trafił za kratki.

ADWOKAT POMÓWIENIE O MOLESTOWANIE

Zgodnie ze „Słownikiem języka polskiego”, „molestować” oznacza naprzykrzać się, natrętnie o coś prosić; nakłaniać kogoś do kontaktów seksualnych, wykorzystując swoją przewagę nad nim. W Kodeksie karnym molestowanie to czyn określony w art. 197 § 1 k.k.:
„Jeżeli sprawca, przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem, doprowadza inną osobę do poddania się innej czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.

Zdaniem Sądu Najwyższego, „inne czynności seksualne” (art. 197 § 2 i 3, art. 198, 199 oraz 200 k.k.) to takie zachowania, niemieszczące się
w pojęciu obcowania płciowego, które związane są z szeroko rozumianym życiem płciowym człowieka, a polegają na kontakcie cielesnym sprawcy z pokrzywdzonym lub przynajmniej na cielesnym i mającym charakter seksualny zaangażowaniu ofiary, co obejmuje te sytuacje,
w których sprawca, zmierzając do pobudzenia lub zaspokojenia swojego popędu, nie tylko dotyka narządów płciowych pokrzywdzonego
(choćby przez bieliznę lub odzież), lecz podejmuje również inne czynności w zetknięciu z jego ciałem (np. pieszczoty, pocałunki).

Bez wątpienia w tym zakresie znaczeniowym mieści się także dotykanie piersi ofiary. Przyjmuje się, że „inne czynności seksualne” w rozumieniu art. 197 § 2, 3 i 4 k.k. (a także w rozumieniu art. 198 i 199 oraz art. 200 k.k.) to takie zachowania, niemieszczące się w pojęciu „obcowania płciowego”, które:
1. związane są z szeroko rozumianym życiem płciowym człowieka i polegają na kontakcie fizyczny sprawcy albo innej osoby z pokrzywdzonym lub
2. mają charakter seksualny i polegają na fizycznym bądź przynajmniej intelektualnym zaangażowaniu pokrzywdzonego.

Obecnie – w erze po akcji #metoo – dostrzegalna jest tendencja do szerokiego interpretowania pojęcia „inna czynność seksualna”.
Za „inną czynność seksualną” może być uznany nawet sam „akt ekshibicjonistyczny, pocałunek, a nawet nieprzyzwoity gest lub słowo”,
a warto przypomnieć że art. 197 § 2 k.k. przewiduje za ten czyn karę pozbawienia wolności w wymiarze od 6 miesięcy do lat 8.

ADWOKAT CZYNNOŚĆ SEKSUALNA

Za najbardziej typową, inną od obcowania płciowego, czynność seksualną uważa się tzw. „obmacywanie” ofiary w obrębie jej narządów płciowych, nie wypowiadając się na temat dotykania przez ubranie, jednak wskazuje przy tym, że kontakt cielesny może być zastąpiony przez „cielesne
i mające charakter seksualny zaangażowanie ofiary”. Stanowisko takie, pozwala przyjąć, że – pomimo braku bezpośredniego kontaktu cielesnego – dotykanie narządów płciowych lub piersi pokrzywdzonej może być uznane za „inną czynność seksualną”.

Poddanie się innej czynności seksualnej obejmuje sytuacje, w których sprawca dotyka np. narządów płciowych ofiary (nawet przez bieliznę
czy odzież) lub inne zachowania sprawcy, których dopuszcza się w zetknięciu z ciałem ofiary (np. niektóre pieszczoty lub pewne pocałunki), zmierzając najczęściej do pobudzenia lub zaspokojenia swojego popędu płciowego.

Dotykanie narządów płciowych może być też uznane za usiłowanie zgwałcenia w formie obcowania płciowego
(art. 197 § 1 w zw. z art. 13 § 1 k.k.), gdy wskazuje na to zamiar i całokształt zachowania sprawcy.
Kwalifikacja taka możliwa jest również w przypadku dotykania piersi ofiary.

Wykonanie innej niż obcowanie płciowe czynności seksualnej przez pokrzywdzonego to m.in. obnażanie się, samogwałt, odbycie stosunku
ze zwierzęciem (sodomia) lub osobą martwą (nekrofilia), we wskazanych przypadkach ofiara nie dotyka sprawcy i sprawca nie dotyka
ciała ofiary (nekrofilia) bądź dotykanie narządów płciowych sprawcy.

Poddanie się czynności seksualnej bądź wykonanie takiej czynności nie wymaga w każdym przypadku kontaktu fizycznego sprawcy
bądź innej osoby z ciałem ofiary.

ADWOKAT WIARYGODNOŚĆ POKRZYWDZONEJ

Zasadniczym problem w przypadku pomówienia o molestowanie jest to, że jedynym dowodem tego przestępstwa są zazwyczaj słowa pokrzywdzonej, czyli mamy słowo pokrzywdzonej przeciwko słowu podejrzanego. Zgodnie z procedurą karną, osoba pokrzywdzona przestępstwem seksualnym jest przesłuchiwana w obecności psychologa, który po przesłuchaniu składa pisemną opinię, wskazując m.in.,
czy relacja pokrzywdzonej spełnia psychologiczne kryteria wiarygodności. Ocena wiarygodności psychologicznej pokrzywdzonej na podstawie relacji odnośnie jednego zdarzenia (molestowania) jest obarczona ryzykiem pomyłki, w związku z czym zdarza się, że biegły psycholog proponuje pokrzywdzonej poddanie się badaniom psychologicznym, na co pokrzywdzona – w świetle obowiązującego prawa – może nie wyrazić zgody.

ADWOKAT POMYŁKA BIEGŁEGO

Przeprowadzenie badań pozwoliłoby na kategoryczne wnioski odnośnie wiarygodności psychologicznej pokrzywdzonej. Jednak w dziesiątkach spraw z pomówienia o molestowanie, które przewinęły się przez naszą Kancelarię, nie widzieliśmy ani jednej pokrzywdzonej, która wyraziłaby zgodę na badanie psychologiczne. Brak zgody na takie badania dla psychologa i organu procesowego także stanowi informację, podlegającą odpowiedniej interpretacji. Natomiast nawet – jeśli w świetle opinii psychologicznej – pokrzywdzona spełnia kryteria wiarygodności psychologicznej, nie oznacza to, że Prokuratura czy Sąd automatycznie uznają jej zeznania za wiarygodne, ponieważ są to dwie różne sprawy. Dlatego też w sprawach z pomówienia o molestowanie, gdzie jest tak wiele niuansów, przesądzających o tym, czy zapadnie wyrok skazujący, jedyną szansą na uniewinnienie jest ofensywny adwokat, biegły w tych niuansach i potrafiący rozegrać specyficzny materiał dowodowy na Twoją korzyść.

W naszej praktyce widzieliśmy oskarżenia o molestowanie, gdzie pokrzywdzona zarzucała podejrzanemu, że patrzył na nią nieprzyzwoicie,
jak na obiekt seksualny; czy gdzie pokrzywdzona oskarżyła podejrzanego o rozpięcie stanika, wskazując, iż jej podniecenie nie było tożsame
z chęcią odbycia stosunku seksualnego. Być może szwedzki pomysł aplikacji, w której każda strona przed stosunkiem seksualnym wybiera
opcję „tak” albo „nie”, nie jest wcale złym pomysłem?

ADWOKAT REJESTR PEDOFILÓW

Od roku 2018 na stronach Ministerstwa Sprawiedliwości zamieszczono publiczny rejestr sprawców przestępstw na tle seksualnym.
Znajdują się w nim zdjęcia, nazwiska, miejsca zamieszkania oraz szczegóły spraw sprawców najgroźniejszych przestępstw seksualnych.

Kto mógł trafić do rejestru?

W przypadku sprawców czynów popełnionych przed 1 października 2017:
Do Rejestru publicznego na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości mogą trafić sprawcy zgwałceń popełnionych ze szczególnym okrucieństwem. Trafić tu mogą również gwałciciele, których ofiarami były dzieci poniżej 15 roku życia, czyli pedofile. Aby sprawdzić, za co dokładnie została skazana osoba znajdująca się w rejestrze, należy sprawdzić szczegóły jej sprawy.

W przypadku sprawców czynów popełnionych po 1 października 2017:
W przypadku takich przestępców, oprócz ww. osób, dodatkowo mogą tu trafić także recydywiści – jeśli którekolwiek przestępstwo na tle seksualnym popełnili na szkodę małoletniego (do 18 roku życia) i zostali uprzednio skazani na karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania.

Jak informuje Ministerstwo Sprawiedliwości, decyzje o umieszczeniu tych sprawców w rejestrze publicznym będą podejmowane podczas orzekania wyroków. „Ktoś, kto krzywdzi dzieci w niewyobrażalny sposób, odciskając piętno na całym ich późniejszym życiu, musi się liczyć z najsurowszymi konsekwencjami. Należy mu się wieloletni wyrok. Dlatego przygotowaliśmy zaostrzenie Kodeksu karnego w tym zakresie, a w planach mamy kolejne zmiany w przepisach. Tacy przestępcy muszą się też liczyć z napiętnowaniem. Po wyjściu z więzienia powinni być pod stałą kontrolą” – podkreślił Minister Sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro. „Mamy prawo wiedzieć, czy skazani za przestępstwa seksualne są naszymi sąsiadami, czy chcą pracować np. w szkole – argumentował Minister. Jak mówił, obowiązkiem państwa jest chronić dzieci, a nie pedofilów. Prawo do ochrony naszych dzieci stawiamy ponad anonimowość przestępców” – zaznaczył.

Druga część rejestru – z ograniczonym dostępem, możliwym dla uprawnionych po zalogowaniu – zawiera ok. 3 tys. nazwisk
(w tym także tych 800 z jawnej części). W tej części są także informacje o numerze PESEL skazanych, dokładne adresy ich zameldowania,
a także faktycznego pobytu. Osoby ujęte w rejestrze mają pod groźbą kary aresztu obowiązek zawiadamiania policji o adresie,
pod którym przebywają. Komisariaty policji mają zaś na bieżąco aktualizować te dane.

ADWOKAT OSKARŻENIE O PEDOFILIĘ

Oprócz osób z rejestru ogólnodostępnego, w rejestrze o dostępie ograniczonym są sprawcy gwałtów na osobach w wiJeku 15-18 lat,
oraz – w przypadku przestępstw popełnionych po 1 października 2017 r. – wszyscy gwałciciele i pedofile, stręczyciele dzieci i skazani,
którzy posługiwali się pornografią na szkodę nieletnich.

Dyrektorzy szkół, a także organizatorzy wypoczynku czy zajęć dla dzieci są zobowiązani sprawdzać w tym rejestrze, czy osoby, które zamierzają zatrudnić, figurują w nim.  Jeśli tak – nie będą ich mogli zatrudnić. Za niedopełnienie tego obowiązku grożą kary – od grzywny w wysokości
co najmniej 1000 zł po karę aresztu.

Pomysł utworzenia publicznego rejestru sprawców przestępstw seksualnych spotkał się z krytyką Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego (PTS). W opinii PTS takie rozwiązanie nie przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa, obniża motywację sprawców do leczenia i resocjalizacji,
a przez łatwą identyfikację może prowadzić do stygmatyzacji ich rodzin.

„Zamiast sprawców leczyć i w związku z tym resocjalizować i eliminować ich zagrożenie dla społeczeństwa będziemy doprowadzać do tego, że sprawcy leczyć się nie będą” – podnosiła prof. Maria Beisert, Instytut Psychologii UAM.

Adwokat dr Iwona Zielinko

ZADZWOŃ! Bezpłatna ocena sprawy w zakresie naszych specjalizacji:
w kasacjach, apelacjach, ułaskawieniach, przestępstwach seksualnych, spraw narkotykowych.